DRZEWO

To bardzo dobre pytania w życiu: Po co? Dlaczego coś robisz? Tak zwane pytania terapeutyczne, uspokajające...

Gdy jest jakiś problem, grzech, to on jest jak drzewo. Ma swój korzeń, wielki i gruby pień oraz
małe gałązki.

Idąc z grzechem do spowiedzi, czy zwyczajnie próbując rozwiązać problem, bardzo często zabieramy się, niestety, za gałązki – żeby je przyciąć, oczyścić... Często myślimy, że to pomoże, załatwi sprawę, uwolni od grzechu...

A trzeba wziąć się za pień drzewa, za pielęgnowanie korzeni...

Dopóki nie dotrze do głębi Twego serca, że masz być, jak Bóg, że jedyną drogą Twego życia jest bycie świętym, dopóty nie będziesz wiedział, co trzeba w życiu czynić...

Wszystko ma swoją przyczynę. Coś się dzieje dlaczegoś; coś się dzieje, bo coś...

xp